Komentarze: 4
Położyłam się spać parę minut po północy. Wcześniej skosztowałam sernika. Był po prostu przepyszny...
Położyłam się spać parę minut po północy. Wcześniej skosztowałam sernika. Był po prostu przepyszny...
...Ambitna notka...
Mnóstwo tekstu...Mnóstwo interpretacji...Mnóstwo refleksji...Mnóstwo ironii...Mnóstwo komentarzy...
...Ambitna notka...
A taka sobie buźka. Na poprawę humorku:-).
Wczoraj przez chwilę chciałam wrócić do swojej ostatniej net-miłości. On mówił, że dzieje się tak dlatego, iż są Święta i wtedy chyba każdy chciałby mieć kogoś przy swoim boku. I nawet chciałam zaprzeczyć. Ale faktycznie, teraz stwierdzam, że to było tylko chwilowe...
W moim domu przed paroma godzinami zabłysła Pierwsza Gwiazdka. Obecnie jestem już po Kolacji Wigilijnej i po rozpakowaniu prezentów. To głupie i dziecinne chwalić się tym, co się dostało, no ale w końcu dzieckiem jeszcze jestem i wcale nie będę się chwalić. Wymienię tylko, oki? Otóż w tym roku Św. Mikołaj zostawił dla mnie pod choinką czerwoną, sztruksową spódniczkę (bomba!), szerolachne, wyrąbiste dżinsy (wypas!), bajerancką bluzkę (super!), słodziutkiego misiaczka (cool!) i wypasioną grę (nie powiem nazwy, bo zrobię ekhm, reklamę, ale gra jest po prostu super i bardzo się cieszę, że nareszcie ją dostałam:-)). A wy? Co dostaliście?