Zbyt długo?
Komentarze: 4
Wczoraj miało być tak pięknie. Miałam porozmawiać z pewnym chłopakiem, ale nie spotkałam go. Trudno. Zdarza się. Kolejną okazję do rozmowy z nim będę miała dopiero w poniedziałek, ale to zawsze coś:-). A dziś pognam jeszcze na chór i lekcję gry na flecie poprzecznym. Wrócę do domu i pomyślę, co by tu jeszcze porobić. O 20:30 będę gadać z chłopakiem, który podoba się mojej przyjaciółce. Ech, ona czeka, zdołowana, na telefon ode mnie w każdy wieczór. Cały czas ma nadzieję, że on się w końcu odezwie i powie cokolwiek na jej temat, żeby wszystko się wyjaśniło. Może dziś wreszcie się czegoś dowiem...Np. co on naprawdę o niej myśli...Jaka jest odpowiedź na pytanie, które zadała mu w trakcie gry na sylwku? Niezależnie od tego, czy ją kocha, czy nie, przekażę to mojej przyjaciółce, żeby, w razie czego, nie łudziła się. I otrząsnęła. Zbyt długo czeka na jakiekolwiek wiadomości od niego...
Dodaj komentarz