gru 26 2002

Ale...


Komentarze: 4

Ech, minionej nocy myślałam sobie o swojej ostatniej net-miłości. Przed zaśnięciem gadałam jeszcze z qmplem. Wypisywałam słowa niby do niego, a niby do siebie. Coś w rodzaju monologu. Ostatecznie stwierdziłam, że spróbować jeszcze raz zawsze można, ale...

smile : :
26 grudnia 2002, 13:24
...
26 grudnia 2002, 13:23
sama już nie wiem...
A.
26 grudnia 2002, 13:19
znaczy - nie ma
A.
26 grudnia 2002, 13:18
net-milosci? masz na myli pana T. (M.) w ogole chyba nie masz czegos takiego jak zakochanie sie przez net??

Dodaj komentarz